niedziela, 28 października 2012

Perfekcyjna pani domu

Kto obsadził Rozenek w programie "Perfekcyjna pani domu" ?????

Czy ta wyniosła i zimna jak ryba kobieta choć trochę przypomina jakąkolwiek panią domu ????

Ona nawet swoimi kreacjami bardziej pasuje na salony niż do kuchni czy miotły.

Program a szczególnie jego gospodyni to dla mnie kompletna porażka. Rad udziela wniosła salonowa lalunia, która tam pasuje jak wół do karocy.

Może jak już musi to niech prowadzi np. jakiś modowy kącik, lub program JAK SIĘ UBRAĆ, UMALOWAĆ ABY WYGLĄDAĆ PERFEKCYJNIE......

I jeszcze te jej rady..... kto chce spędzić życie na łapaniu kurzu w locie???????

Osobiście nic nie mam do Rozenek bo jej nie znam i nie wiem jakim jest człowiekiem, ale na mnie sprawia wrażenie sztywnej, nieprzystępnej i fałszywej suki a nie perfekcyjnej pani domu.

Już bardziej wiarygodna w tej roli byłaby np. Dorota Wellman.

8 komentarzy:

  1. a bo pani Dorota to taka przystępna i konkretna jest;)

    OdpowiedzUsuń
  2. hHe , he, he... Nie ona jedna i nie ostatnia! Grunt,że o niej mówią, piszą, oglądają...

    OdpowiedzUsuń
  3. Obejżałam chyba ze dwa odcinki, przyznaję się bez bicia, że wyrywkowo. Na raz takiej dawki plastiku nie zdzierżę, od tego jakiegoś udaru można dostać albo zawału serca. Jestem wierną fanką porządku, ale zdrowego rozsądku też. Nie wycieram patyczkiem szczelin między listwami. Odkurzam, myję okna (od czasu do czasu), podłogi, piorę i prasuję. Ale alfabetycznie przypraw nie ustawiam, a gdy mam gorszy dzień - odpuszczam. Jeden dzień w bałaganie nikomu nie zaszkodził, ani nawet dwa czy trzy- później się bardziej ten porządek docenia. Bo nie oszukujmy się- na codzień nie mamy czasu na picowanie chałupy szczoteczka do zębów z uporem maniaka. Bardziej się ogarnia niż sterylizuje. masakra. to ludziom źle działa na mózgi ten program.

    OdpowiedzUsuń
  4. Perfekcyjna Pani Domu jest programem rozrywkowym. No i nie wiem jak Wam ale mi rozrywki dostarcza nieziemskiej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie widziałam nawet 1 fragmentu, nawet nie przypominam sobie bym reklame gdzies przyuważyła, nie wiem ani na którym programie, ani o jakiej porze dnia czy nocy... i jest mi z tym niezmiernie dobrze, bo zapędów do perfekcjonizmu w jakiejkolwiek dziedzinie raczej nie posiadam... owszem, bywam drobiazgowa i upierdliwie dokładna, a jak czegoś się przyczepię to szczęki wydre, a nie popuszcze i nie odpuszcze, ale nie ma to nic wspólnego z perfekcjonizmem, a już na pewno nie w mieszkaniu :P i na pewno nie w sprzątaniu :P

    Panią Rozenek na fotka celebryckich widziałam jako jej wytykano, że się odmłodziła o kilka lat podając wiek na stronie informacyjnej programu... ale na dobrą sprawę tego szumu też nie rozumiem, ani ona pierwsza, ani zapewne nie ostatnia i bynajmniej nie jedyna się odmładza :P ... nie mój typ urody - wole babki z mięsem, a nie worki na kości.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozenek jak Rozenek ,ale te pustostany które się zgłaszaja do programu mnie intrygują .Ja na ich miejscu bym się zapadła pod ziemie a nie afiszowała chlew .

    macham wieczorowo - Doska

    OdpowiedzUsuń
  7. nieśmiało dodam, że zapewne te "pustostany" dostają odpowiednią prowizję i sama mam ochotę w taki "pustostan" się przedzierzgnąć w celach finansowych... wystarczy na tydzień zostawić bez interwencji Nielata + psa... a że do tego nasza kuchnia usytuowana jest zaraz nad kotłownią to...

    OdpowiedzUsuń
  8. Po fragmencie dwóch odcinków: E tam, stereotypy. Niech będzie taka jaka jest, oby natchnęła te potrzebujące.
    BTW: pewnie niektórych razi, że taka "salonowa", a w dodatku sprzatać skutecznie potrafi. Znam takie, perfekcjonistki pod każdym względem, sterylne do bólu. Fajna taka "różnorodność" :)) Czy perfekcyjna musi być puszysta, trochę mniej atrakcyjna, żeby ją zaakceptować jako wiarygodną?
    Nie wiemy, jak radzi sobie Dorota Wellman, może niekoniecznie..

    OdpowiedzUsuń