niedziela, 11 grudnia 2011

Świąteczne porządki

Mycie okien nie należy do moich ulubionych zajęć ale musiałam je umyć bo ktoś nie wiedzieć kto wymyślił, że w święta okna muszą ale to koniecznie muszą lśnić czystością i blaskiem.

Przecież to nonsens myć okna gdy za oknami często wieje, zacina deszcz lub śnieg czyli krótko mówiąc nie jest to najlepsza pora na nadawanie blasku szybom ale tradycja to tradycja umyłam i mam to z głowy.

Teraz muszę pomyśleć nad prezentami.... po przejściu po sklepach absolutnie nic mnie nie natchnęło i nie olśniło jakie te prezenty mają być.....

Wobec tego ogłaszam konkurs na prezenty dla:

5 letniej panny wolącej raczej samochody niż lalki
16 letniej gwiazdy która kocha podbierać i "pożyczać" mamutowe kosmetyki (ale zestaw kosmetyków to taki trywialny prezent) może jakieś inne pomysły????
28 letniej mamy owej 5 letniej panny która lubi kosmetyki, jest praktyczna i raczej mało zdecydowana
męża mamuta (czyli mła) w wieku średnim który z kosmetyków uważa tylko mydło i wodę ale kocha rowery

Oczekuję propozycji bo czasu zostało niewiele a jeszcze zostało uszykowanie owych świąt czyli przez najbliższy okres moje miejsce będzie w kuchni i tego też nie lubię.

Wychodzi na to, że właściwie to ja nic nie lubię......

piątek, 2 grudnia 2011

Dla kogo programy????

Lubię programy Ewy Drzyzgi, ale niektóre odcinki mam wrażenie są kompletnie płytkie i żenujące.

Zastanawiam się co skłania ludzi do wywalania publicznie wątroby na lewą stronę i robienie z siebie pośmiewiska.

Program na temat tego czy grube jest sexy był żenujący, nikt nie jest w stanie mnie przekonać, że otyłość jest fajna i oznacza powodzenie u mężczyzn, pasmo sukcesów i samozadowolenie (chyba, że u chorej psychicznie małpy).

Każda nadwaga nawet niewielka jest solą w oku NORMALNEJ kobiety i zamachem na jej zdrowie, a robienie z tego atutu i przekonywanie szerokiej rzeszy publiki o korzyściach i urodzie takiego stanu rzeczy uwłacza mojej inteligencji i zdrowemu rozsądkowi.

Nie mam nic do kobiet z nadwagą uważam, że jest to ich osobisty problem z którym chcą lub nie chcą sobie poradzić, to już ich prywatna sprawa, ale wykonywanie tanecznych ruchów z seksualnym podtekstem ciałem wielkości słonia przy wtórze rymowanek aspirujących do jakiejkolwiek literatury jest żenujące i choć to nie ja się ośmieszam i wystawiam na pośmiewisko to oglądając taki spektakl czuję się zawstydzona jako kobieta.

Takich przykładów żenujących niewypałów można wymienić kilka np. swego czasu był program o tej samej tematyce lecz "PIĘKNE" panie o gabarytach hipopotama atakowały nas w bardzo skromnych stojach kąpielowych i starały się za wszelką cenę wierszem lub prozą przekonać telewidzów o atrakcyjności i zaletach bycia otyłym - przesłanie było proste IM WIĘCEJ TYM LEPIEJ.

Co skłoniło owe panie do obnażenia swoich wątpliwej jakości wdzięków i zrobienia z siebie idiotki rozmową na temat czy sex jest fajniejszy z grubą czy z chudą kobietą??????

Zagadką jest dla mnie jak Ewa przekonuje te biedne kobiety aby publicznie się obnażały i pozwoliły się ośmieszyć.

W zapowiedziach jest program o operacjach miejsc intymnych u kobiet, nie wiem upiększających czy ulepszających dla mnie nieistotne, uważam temat za tak intymny, że nie nadający się do publicznej dyskusji.

Czy takie operacje są zbędne czy niezbędne to indywidualna sprawa każdej kobiety, ale chwalenie się i opowiadanie o powodach wraz ze szczegółowym opisem owego zabiegu wydaje mi się niesmaczny - to coś takiego jak chwalenie się publicznie, że puściło się głośnego bąka w towarzystwie - kto normalny będzie się "chwalił" takim czynem??????