poniedziałek, 6 lipca 2009

Jak to jest z tą modą

Kolorowe pisma w których aż roi się od mądrych porad typu:
- jak się umalować
- jak się ubierać
- jak się uczesać
- co podać na obiad
- jak się odchudzać
- itd itp
dla młodego pokolenia są wręcz alfą i omegą jak żyć. Czytać w tych pismach nie ma o czym bo jakoś brak im twórczych i rozsądnych treści. Ale nie o tym chciałam - otóż ponieważ wyleciałam już co nie co z obiegu w temacie mody więc jak wpadnie mi takowe pismo w ręce (sama nie kupuję) to śledzę z wielką uwagą jak powinnam się ubierać, malować i takie tam - i sooooo - dostaję wytrzeszczu oczu.

To co kiedyś było zwykłym obciachem i wiochą teraz jest dowodem dobrego smaku i świetnego gustu.

W latach 80-tych noszenie skarpetek do pantofli czy sadałków było bezguściem - teraz pełen szyk i gala.

Moim marzeniem było posiadanie białych tzw "trepów" czyli chodaków, były koszmarnie drogie i do nabycia tylko w komisach - teraz noszenie białego obuwia (szczególnie "białych kozaczków") to szczyt bezguścia i nakładając takowe narażamy sie na kpiny a nawet na umieszczenie naszego zdjęcia w "białym kozaczku".

Zestawianie ubrań np. góra w kratkę dól w paski było ryzykowne i ryzykowali w ten sposób tylko hippisi, wybieranie jaskrawych i krzykliwych kolorów było domeną cyganów i Niemców którzy u nas zakupowali słynne sweterki w kolorze wściekłego pomarańczu i seledynu - teraz jest to normalne a nawet pożądane.

W ogóle zdjęcia porównawcze typu ta aktorka ubrała się super, a ta kompletnie bezgustnie do mnie nie docierają dla mnie niejednokrotnie i jedna i druga jest ubrana beznadziejnie - ale to stylista ma ostatnie słowo.

I tak choć oglądam i staram się coś z tego rozumieć to ni cholery do mnie nie dociera jak mam się ubierać żeby być modną, szałowo ubraną kobietą, wobec tego trzymam się klasyki i nawet nie próbuję eksperymentować.

Reasumując - nigdy nie będę modnie i fajnie ubrana bo ja najnormalniej w świecie nie wiem co w dzisiejszych czasach pasuje czego absolutnie nie powinno się nosić i żadne dobre czy nie dobre rady tu nie pomogą - jestem już stara????.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz